" DWA ŚWIATY "

Małgorzatka · Wysłany: Pią 19:53, 24 Mar 2006 Temat postu: WIOSNA NADESZŁA - nareszcie

Nareszcie... słonko coraz mocno przygrzewa, topi się na potęgę brudny już śnieg. No, to nie jest może najpiękniejszy jej akcent, ale zawsze to bliżej niż dalej do pięknej, bujnej, świeżutkiej zieleni i najpiękniej pachnących wiosennych kwiatków

BETI · Wysłany: Wto 0:04, 28 Mar 2006 Temat postu:

Tak topi sie ten brudny snieg , ale i podtapia niektórych jak to w wiadomościach dzisiaj pokazywali, a same worki z piaskiem to zamało troche na coroczne powodzie w kraju. Dzisiaj w południe to już nawet tak ciepło było Very Happy

, że bez czapy, szalika i kurtki sie chodziło - o jak miło Exclamation

Trzeba tą wiosnę prowokować i prowokować , zeby już na stałe została - ja nawt porządki troszku porobiłam - zimowe buciory wszystkie pomyłam i pochowałam a na wierzchu i pod stopą Wink

to letnie już ( nawet klapeczki) sobie leżą. Very Happy

Małgorzatka · Wysłany: Wto 9:45, 28 Mar 2006 Temat postu:

Masz rację, wyrzućmy wszystkie pozostałości po zimie, zachowajmy tylko o niej piekne wspomnienia a resztę pochowajmy głeboko w szafach, albo po prostu wyrzucmy na śmietnik..

Wstawiłam ponownie obrazek we wcześniejszym poście, bo przestał sie wyświetlać. Zobaczę jak będzie teraz... Very Happy

Olivia · Wysłany: Wto 16:02, 28 Mar 2006 Temat postu:

A ja jeszcze w kozaczkach biegam..... jeszcze zima da nam popalić zobaczycie . Kwiecień plecień i zimna Zośka przed nami.

Małgorzatka · Wysłany: Wto 17:06, 28 Mar 2006 Temat postu:

Tak, tak... zimno nam jeszcze troche dokuczy, ale mrozy nam już nie powinny zagrażać. Jeszcze trochę a wszystkie wyskoczymy z kozaczków w adidasy i hajda... na rower

Olivia · Wysłany: Czw 23:58, 30 Mar 2006 Temat postu:

Wczoraj wyskoczyłam z kozaków , ale dzieci jeszcze ubieram w nie bo plucha , chlapa codziennie. Niema stabilnej pogody jeszcze i trzeba uważać na zaziębienia i grypę.

13

Mokra ta wiosna w tym rokubardzo dośc ze zima tak długa była , to teraz wciąż tylko opady i opady. W ogródku u mnie to ziemia tak namoknięta , wiatr i słonko by się przydało , żeby tę siemię osuszyć. Deszcze niech w maju padają gdy posiane i posadzone już będzie.

Małgorzatka

Tak. Nareszcie jest wiosna, prawdziwa wiosna, nie tylko kalendarzowa. Widziałam bociana - hurrra. Pojechaliśmy wczoraj na wieś, zobaczyć jak tam wygląda po zimie, czy sniegi już na dobre stopniały... i niespodzianka. Na gnieździe widzieliśmy boćka, ale tylko jednego, potem gdzieś poleciał. Na pewno wróci i będzie z małżonka, jak tam znów zajedziemy... ważne, że już jest... Jeżeli to ten sam bociek co był w zeszłym roku, to nie boi się wogóle ludzi ani maszyn na polu. Tak się cieszę... Idę dalej myć okna. Jeszcze mi trzy tylko zostały do umycia. Pogoda ładna, trzeba to wykorzystać. Potem, jak wyjedziemy mieszkanie będzie stało odłogiem... Będzie syn, ale on tylko praca, praca, praca a dom służy jako sypialnia, zwłaszcza jak nas nie ma Very Happy

skrobacz

słonko już tej wiosny wiedziałem, Wink

bociana jeszcze nie Wink

okien niemyje , dywanów nie trzepie Wink

wiosna itak będzie bez moich porządków.

13

a coś ty Skrobacz taki brudasek się zrobił ? He? Wink

krise1

[link widoczny dla zalogowanych]

Małgorzatka

[link widoczny dla zalogowanych]
Kochani, jeżeli nie wierzycie, że bociany już u nas są, kliknijcie w ten link. Tam jest kamera na bocianie gniazdo. Też przyleciał w tym samym dniu, co ja zobaczyłam swojego na wsi pod Gdańskiem. Co za zbieg okoliczności... Very Happy

W tej chwili tam siedzi. Trzeba kliknąć na obrazek w prawym górnym rogu i powiększymy go. Zobaczycie Wojtusia w całej okazałosci, jeżeli oczywiście nie poleciał na polowanko. I on musi cos od czasu do czasu coś zjeść Very Happy

Małgorzatka

...wiecie, po południu miałam trochę wolnego czasu, więc zerknęłam sobie na tę kamerkę z bocianim gniazdem. Z początku bociek sobie leżal, a po chwili wstał i zaczął robić toaletę... iskał te swoje piórka, głaskał, przeczesywał...jakby na randkę się wybierał ... a jakie karkołomne ewolucje wyczyniał ze swoim ciałem, dziwne, że nie spadł, ba, nawet się nie zachwiał... i za 10 minut szósta (po południu oczywiście) zaczął znosic patyki do gniazda i je odbudowywać. Nosi do tej pory... ciekawe, czy w nocy będzie widać? Podejrzewam, że jest to specjalna kamerka na podczerwień. Właśnie przyleciał i chyba na dziś da spokój, bo się już położył i odpoczywa teraz...

Małgorzatka

Popatrzcie, przyleciała już bocianowa, dzis o 8.44. Ma na imię śnieżynka. Trochę odpoczęła i zaczęły się zaloty. Szkoda, że nie mogę ich oglądać tyle ile bym chciała. To bardzo pasjonujące zajęcie. W nocy tez można je podglądać. Ciekawe, czy one zdają sobie z tego sprawę, że ogląda je prawie cała Polska. Nawet w telewizji o tej parze mówili.... Laughing

BETI

haha podgladam bocianową i bociana własnie w tej chwili , ale widać że zmęczeni bardzo i zasypiają . Tyle sie napracowali przy budowie gniazda to muszą odpocząć . Ciekawe czy uda nam się podejrzeć jak będą młode bocianki?..... To by dopiero było ! Wink