" DWA ŚWIATY "

Śnieżka

Straciliście kiedyś kontakt z kimś bliskim, a póżniej po dłuższym okresie czasu odnowiliście?
Jak odczucia?
Ja właśnie to zrobiłam po kilku latach z dwoma osobami, na początku było drętwo...bo jednak minęło trochę czasu i totalnie zmieniłyśmy otoczenia a co za tym idzie siebie też ale jednak nić telepatii dalej działa Wink

i myślę że da sie zrekonstruowac to co było.

krise1

Też odnowiłam kilka kontaktów i zgadzam się z tobą Śnieżko, spoczątku jakoś nie bardzo wiedziałam jak się zachować. W tej chwili, to jestem zadowolona z odnowy i powie, że warto było spotkać się z dawnymi przyjaciółmi.

Baba Jaga

też znam te uczucia, ale mimo prób moje odnawiania starych znajomości nie powiodły się.

TUSIA

Nigdy nie zdarzyło mi się odnowić starych kontaktów. Może dlatego, że dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki i skoro kontakt się urwał to coś musiało to znaczyć.

Gerda

ja 2 lata temu spotkałam się ze starą znajomą i od tej pory utrzymujemy częstą znajomość. jestem bardzo zadowolona.

simon

Czasem kontakty się urywają z zupełnie losowych przyczyn, np. ktoś się przeprowadzi. Mam koleżankę, która się przeprowadziła daleko, a jednak kontakt się nie urwał. Z kontaktami bywa róznie, ale warto odnowić kontakty. Odnawiałam stare kontakty, ale to nie to samo, zawsze ludzie są inni, bardziej dorośli, poważni, zmieniają się po prostu. Ale i tak lubię, zawsze ciekawi mnie co robią teraz osoby z którymi chodziłam do podstawówki, jak teraz wyglądają itp. Czasem fajnie pogadać z kimś kogo nie widziało się kupę lat
Najgorsze jest jednak w takich spotkaniach, że zauważamy jak bardzo się już postarzaliśmy i jak ten czas szybko płynie. Sad

Małgorzatka

Na poczatku ubieglego roku spotkałam po latach koleżankę z podstawówki. Ona pierwsza mnie zauważyła i podeszła do mnie. Wówczas i ja ja od razu poznałam. Jakże nam było miło, gdy padając sobie w objęcia stwierdziliśmy, że nic prawie nie zmieniliśmy się. Zaprosiliśmy siebie nawzajem do naszych domów... rozmowom i wspomnieniom nie było końca. Trwało to przez kilka miesięcy, potem coraz rzadziej sie spotykalismy, az znow sie wszystko urwalo. Troche moze w tym mojej winy, jezeli to tak mozna nazwac, poniewaz wyjechalam na wies i nie dawalam znaku zycia. Przyznam sie jednak Wam szczerze, że oprócz wspomnien nie mamy z soba nic wspolnego, zupełnie inne zainteresowania, poglady, nawet charaktery chyba nam sie pozmieniały. Jakoś nie czuje potrzeby ponownego spotkania i sądzę, że koleżanka rownież to czuje wobec mnie... powiedzcie, czy to jest normalne? Ja bardzo ją wtedy lubiłam, siedzielismy przez kilka lat w jednej ławce... teraz to zupełnie obca kobieta, jeżeli chodzi o uczucia, jakoś nie mogę się przemóc, żeby ją ponownie polubić...

maja

KRZYŚ

andżela · Wysłany: Czw 15:45, 01 Mar 2007 Temat postu:

ja nie mam potrzeby odnawainia dawno temu zerwanych więzi, znajomości. Jak się skończyło to znaczy że tak miało być.

Baba Jaga · Wysłany: Wto 9:11, 20 Mar 2007 Temat postu:

idę dzisiaj odnowić stary kontakt Wink

No nie tak bardzo stareńki . Nie widziałysmy się ze 4 miesiace. Trzeba sobie poplotkować.

Małgorzatka · Wysłany: Śro 0:42, 21 Mar 2007 Temat postu:

A ja jutro spotykam się z moją koleżanką z którą kiedyś chodziłam do liceum. Zaraz po szkole kontakt nam się urwał, potem, właśnie dzięki internetowi odnalazłyśmy się i tak nasza znajomość trwa niezmiennie do teraz. W necie spotykamy się codziennie, natomiast w realu troszke rzadziej, ale przynajmniej te dwa razy w miesiacu widzimy sie. Mieszkamy w dwóch różnych dzielnicach Gdańska...

Gerda · Wysłany: Czw 8:37, 22 Mar 2007 Temat postu:

Baba Jaga · Wysłany: Pią 12:41, 23 Mar 2007 Temat postu:

Gerdo było całkiem całkiem, wypiłyśmy kawkę zjadły ciasteczka, pogadały, powspominały i umówiły się na telefon i następne pogaduszki za jakiś czas.