" DWA ŚWIATY "

13

jestem w pracy a tutaj taki piekny dzień, wcale niechce mi się nic liczyć i kreślic notatek , już teraz urwałam się i pocichutku zerknęłam do was. tylko ciii........żeby szef nie zobaczył Confused

Co powiecie na to żeby sie wybrać na wagary od codziennych obowiązków , na wagary od życia? Wink

Małgorzatka

Trzynastko, najlepiej umów się na te wagary z szefem. On też ma na pewno dość siedzenia w biurze... A swoją drogą... czyżby Twoje czary nie działały na Ciebie samą?... Jak to jest?...

Olivia

Małgorzatko zapędziłaś 13 w kozi róg. Laughing

skrobacz

I ja bym czasami skoczył na te wagary , najlepiej to tak z dala od tego co się wyrabia w tym naszym kraju by zapomnieć i niewracać albo wrócić gdy już będzie lepiej Wink

ADAM

Jak tak wszyscy wyjedziemy z Polski to co wtedy stanie sie z tym nszym krajem za który nasi ojcowie i dziadowie życie oddawali w czasie wojen ? Zamiast uciekać , trzeba cos zacząć robić zwłaszcza młodzi bo my starzy to już niewiele sami zdziałamy.

Małgorzatka

Tak, masz rację Adamie. Niestety, dookoła słyszy się tylko narzekania, ale żeby coś z tym zrobic? My nie mamy wpływu na wiele rzeczy, wiadomo. Ale gdzie sie podział nasz patriotyzm z którego słynął nasz naród? Pewnie wyszedł z mody jak wiele innych wartości. Młodzi wyjeżdżają z kraju za "chlebem", jak to się kiedyś nazywało, teraz mówi się "za pracą". Ale tej przecież w Polsce nie brakuje, tylko niestety jest mniej płatna, a więc nie opłaci się pracowac. Na szczęście, niie wszyscy młodzi tak myślą. Nie lubię politykować, nie znam się na tym, więc nie zabieram głosu w tej sprawie. Tylko tak sobie myślę - historia lubi się powtarzać. Za każdym razem gdy Polska była osłabiona, wewnętrznie rozbita, była łatwym łupem dla wroga. Czy teraz też tak może być? Gdzie podział się nasz patriotyzm, nasza miłość do narodu, który przecież wciąż jest nasz, - biedny czy bogaty, ale nasz. A najgorsze, że często ci młodzi, wartościowi ludzie już nie wracają z powrotem do kraju, bo ich już tu nic nie trzyma. Rodzina? Przecież to też już przeżytek... Jak to dobrze, że tylko część naszego społeczeństwa tak myśli ... ojejku, ale naszła mnie refleksja ponura, przepraszam...

ADAM

Mnie te refleksje dość często nachodzą , mysle w ten sam sposób co Ty. Zwłaszcza jak wysłucham wiadomości w telewizji i sondazy o wielkiej migracji Polaków za pracą do krajów Unii. Jestem zniechecony i rozgoryczony tym wszystkim co się dzieje .

Olivia

Też jestem tym zniechęcona Adamie ale niemamy wraz z mężem odwagi na tyle by rzucić to wszystko i wyjechać z Polski. Może wcześniej gdyby niebyło dzieci, chociaz powinniśmy zrobić to przede wszystkim dla dzieci...

13

Olivio, tam poza Polska wcale nie jest tak kolorowo, wiem coś o tym bo byłam na takich wyjazdach "za chlebem". Pracowac trzeba naprawdę ciężko, nic samo nieprzychodzi a traktowanym się jest zawsze jak obcy. jak robol tylko do roboty, bo Polak.

Olivia

Wiem że nie jest tam kolorowo i łatwo i dlatego boimy się zaczynać wszystko od nowa. tutaj jak jest to jest i jednak zawsze u siebie.

Kejti

teraz wszyscy wyjezdzaja kto zyw ciagnie na saksy , ale jest i to ale tak jak mówisz Olivio , czasami wielki pieniadz to niewszystko

andżela

Kejti

Sentymenty są dla tych, których na nie stać Ja sentymentów patriotycznych za bardzo nie mam, ale nie neguję ich wartości. Nie planuje co prawda wyjazdu na stałe ... ale potrzebuję trochę pieniędzy na studia dla córki...no i nigdy nemożna mówić nigdy!

Gerda

Małgorzatka · Wysłany: Pon 17:06, 12 Mar 2007 Temat postu:

A moze zamiast siedziec w klasie, wybierz sie z nimi na wycieczke, na taka lekcje pogladowa w naturze. Można na przyklad poszukac wiosne, gdzie ona sie schowala?

Korzyść będzie na pewno obustronna.